Nie mogę spać wiec dodam wpis.
Królewna moja dziś spisała się świetnie ;D byliśmy w terenie. Wszytsko się pozmienialło prawie się zgubiłam w lesie który znałam jak własną kieszeń ;/ na szczęście moja intuicja mnie nie zawiodła i zrobiłam taką trasę jaką zaplanowałam. Martwi mnie kondycja Nony. Chwila galopu a ona już ledwo idzie ale co sie dziwić kobyla 'dopiero' zaczyna normalnie chodzić.
Kurde słabo się czuje. Jutro rano mam lekarza ciekawe czy mam tak jak tata zapalenie gardła bo objawy mamy podobne.. Kurde mam nadzieje że nie bo nie dam sobie rady z zaleglosciami jak mo zwolnienie dowali lekarz.
Strasznie za tobą tęsknie, szkoda że nie wiesz...