kujonek. ;_;
ogólnie, to muszę się uczyć dalej, a chęci jakoś poszły się jebać. tabelki się nauczyłam, jeszcze czasy, zwroty i słówka. Boże, dopomóż ;-;
nie mam na nic ochoty, no ale co ja na to poradzę? nauczyć się muszę, p. Hani zawieść nie mogę, dała mi za dużo szans i za dużo dla mnie zrobiła, jeśli chodzi o angielski, żebym teraz mogła zawieść ją na tak prestiżowym konkursie :)
no i nie wiem, kolejny kubek herbaty. i chciałabym dzisiaj coś w końcu napisać! stałam z Klaudią na środku piaskowej drogi, a wokół było mnóstwo drzew i spadające, kolorowe liście. idealne miejsce na szukanie natchnienia, rly.
a kiedy już je znalazłam, to nie mogę napisać, bo chcę skończyć obiecane opo, a potem muszę znowu usiąść do ang. a pisanie i tak leży pod wielkim znakiem zapytania, bo komputer się buntuje ._.
ech, życie bywa trudne ;;;;;