chej siema chej what's up? Szczerze, jestem pozytywnie zaskoczona tym wszystkim. Nowa szkoła, nowe otoczenie, środowisko, nowi ludzie etc i wql obrót o 180 stopni jeśli chodzi o moje życie. Jednak jest naprawdę dobrze. Co prawda ciężko odnaleźć się w tej szkole, jest taka wielka, ale wszystko przyjdzie z czasem. Klasa? Z nikim nie miałam wcześniej doczynienie, a tak naprawdę 3/4 się zna, chodziło razem do klasy w gim czy do tych samych szkół. Jednak ludzie sa naprawdę okej. Może nawet więcej niż okej. Na przerwie poznaję ciągle nowych ludzi, nowe twarze z różnych klas. Jedyne co mnie martwi to szatnie, są bardzo małe i jeszcze w mojej są 2 inne klasy. Dzielę wieszak z Gosia haha a co będzie w zimę to nie wiem, jak pomieścimy te nasze kurtki. Tak wql to dzisiaj mieliśmy dzień zapoznawczo-integracyjny, zero książęk i lekcji, gadanie, poznawanie i zwiedzanie szkoły :3 laajt. Plan mam nawet spoko. w sumie tylko 2 razy zaczynam o 8 ;D No a po szkole zapiekanki z Gosia aww <3 :DD I spotkanie z jej ziomkami, i wql jestem podjarana bo umiem się obsługiwać tym elektronicznym biletem miesięcznym hahhah <3 A i kupujemy se z Gosia czapeczki z napiszem 'gunwo' ale bedzie słeg na dzielni no no <3
`tęsknię trochę za wami, a nawet bardzo mocno.