photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LISTOPADA 2010


Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?
- Albert Einstein


Zuzia czuje się już lepiej. Choć nadal leży na intensywnej terapii, odzyskała apetyt, odzyskuje energię i wszystko zmierza ku dobremu.

Dziękuję za troskę i pomoc;*


Co u mnie?  Komputer po wielu przejściach z moim ukochanym sklepem komputerowym wrócił na stare śmieci i mam nadzieję, że zbyt szybko go nie opuści.


Jeśli chodzi personalnie o mnie, to jestem wyczerpana. Nie zmęczona, nie niewyspana, tylko nielitościwie wyczerpana.

O ile psychicznie czytanie tych ton książek sprawia mi nieopisaną radość, o tyle fizycznie już nie wyrabiam. Oczy pieką, kręgosłup woła o pomstę do nieba, jest powyginany we wszystkie strony świata, przez reklamówki, w których codziennie taszczę kolejne kilogramy wiedzy. Nie potrafię już znaleźć pozycji, w której byłoby mi wygodnie, boli mnie dosłownie wszystko. Tonę w notatkach z wszystkiego, co wyczytałam. Nauka tego wszystkiego, tysiąca opinii znawców na jakiś temat, każdej innej,  wychodzi mi bokiem. Czasami różnią się niuansami, które ciężko wychwycić, a które muszę zauważać i odpowiednio wykorzystywać do analizy w każdej chwili.

Powoli się wyrabiam, ale mimo to dwie godziny snu dziennie, jest niewystarczające, by kolejnego dnia znaleźć jeszcze na coś siłę. Jeśli zdarzy mi się przespać 5 godzin, to jestem w raju. Dlaczego? Jestem albo wiecznie ospała, albo nadmiernie pobudzona, mój organizm chyba jeszcze nie zrozumiał, że studiowanie wiąże się z innym trybem życia, a może i zrozumiał, bo ospała jestem w ciągu dnia, a pobudzona zawsze wtedy, gdy chcę się już położyć.:P

Wiele osób uważa, że polonistyka to bułka z masłem. Coś sobie poczytam, coś sobie zapiszę i tyle. Takich ludzi serdecznie pozdrawiam i zapraszam do nas:)

Owszem, nie są to studia ścisłe, ale to nie oznacza, że są banalne.

Pewnie, są osoby, które nic nie robią, ale tacy ludzie znajdą się wszędzie. Jeśli komuś choć trochę zależy na tym co robi i nie chce odkładać wszystkiego na ostatni moment, to stara się jak najwięcej zrobić teraz. Tych, którzy zaczną to wszystko czytać przed samą sesją- szczerze mówiąc podziwiam, bo oni nawet tych 2 godzin snu nie dostąpią. Skoro lista lektur obowiązkowych na każdy przedmiot ciągnie się przez kilka stron a4,do krótkich one nie należą, a  przedmiotów jest tyle ile jest, to naprawdę gratuluję optymizmu i trochę zazdroszczę:P

Żeby nie było, ja nie narzekam:) Ja jestem zadowolona i szczęśliwa tak samo jak na początku;) Mimo tego zmęczenia, mimo bólu i czasami chęci walnięcia tym wszystkim o ścianę. Dla mnie to spełnienie wszystkich marzeń. Chciałam Wam tylko pokazać, że stereotypy na temat tego kierunku, trochę mijają się z prawdą. Znam bardzo wiele osób, które wmawiają mi, że nic nie robię. I są to najczęściej osoby sfrustrowane z powodu własnego wyboru studiów, które wybaczcie, ale moim zdaniem po prostu zazdroszczą mi, że mimo wszystko cieszę się tym co robię jak małe dziecko i że studia, jakiekolwiek by nie były dają mi satysfakcję. Albo osoby, które chcą mi pokazać, jak wiele one robią, a jak mało według nich robię ja, które chcą mnie pozbawić zadowolenia. wybaczcie, ale nie uda Wam się. Szkoda Waszych sił i słów, mnie tym nie zdenerwujecie, puszczam to mimo uszu, a chyba sami sobie szkodzicie.

Bardzo przepraszam, że robię to co lubię, wszystkich, którym to przeszkadza. Sorry bardzo, ale to było moje główne kryterium przy wyborze. Studiować, to dla mnie rozwijać swoje pasje. Nawet jeśli nie 100% przedmiotów nas interesuje, a nawet sprawia trudność. Wyboru dokonaliście sami. Tak jak ja. Więc do kogo macie pretensje? Może jeśli zaczniecie widzieć jasne strony, to i frustracja minie? A jeśli nie minie, to je zmieńcie. To chyba lepsze niż narzekanie na każdym kroku. Każdy ma prawo do pomyłki, ale głupotą jest trwać przy błędnym wyborze, zamiast szukać szczęścia gdzie indziej.


Miłego weekendu:)

Komentarze

aleksab No nareszcie miałam co poczytać !!
Szkoda tylko ze czytam notkę i robię wszystko by odwlec naukę Historii Wychowania ;)
A co do ścisłowców to czasem wydaje mi się że na niektórych kierunkach mają ciut mniej roboty od nas. Chociaż w praktyce tak na prawdę każdy ma tyle samo pracy tylko innego rodzaju. Kierunki Humanistyczne jakie by nie były mają ogrom czytania (do którego o dziwo zaczyna się przyzwyczajać ;) )
A ścisłowcy mają liczenie.
Każdy ma to co lubi
"widziały gały co brały" ;)
28/11/2010 20:24:24
tusiiek szczęściara. ja po prostu tego nie cierpię. xD
24/11/2010 19:08:47
x0andzia0x to wszystko jest takie dziwne...on obraza sie za takie rzeczy ze....poplątane to wszystko...
ale jakos nie chce mi sie teraz o tym gadac...zobaczymy jak bedzie dalej..

a u ciebie jak tam Słonko; **
24/11/2010 19:04:06
tusiiek skończyliśmy starożytną Grecję, teraz Rzym... czyli nuuuuuuuda jak dla mnie oczywiście ;)
24/11/2010 16:26:37
tusiiek a jakie mogą byc plany medyka... oczywiście zamierzam się zaraz w końcu zabrac za naukę, tylko że historii, bo jutro mam klasówkę. Co jest totalnie śmieszne, bo w ogóle nie wchodzi mi ona do głowy. No i biologii oczywiście, rezta musi jakimś cudem poczekac na lepszy czas.. xd
23/11/2010 20:35:25
pandorcia Jeszcze nie wiem, mam tyle książek do przeczytania... xD
23/11/2010 19:42:35
pandorcia "Drogę do Szczęścia" xD
23/11/2010 19:33:10
pandorcia No bywa i tak, niestety ;< xD
23/11/2010 19:18:51
tusiiek kosmicznie. :O jeju. po prostu AAAH!
23/11/2010 19:12:38
goodrem a dziekuje :)
noo, troche pójdzie w boczki ;d
23/11/2010 18:51:55
pandorcia "Historię Literatury" czytałam, bo ja naprawdę to lubię, ale jak wspomniałam w fragmentach.

Co do książek i filmów, staram się mieć dystans do adaptacji, bo wiem, że ciężko jest dobrze zaadaptować książkę (jakiejkolwiek grubości) i zawsze oddzielam powieści i książki- u mnie są w oddzielnych kategoriach, co prawda, nie mam tak, że w ogóle nie porównuję jednego do drugiego, nie... tylko nie jestem aż tak krytyczna. W końcu w ciągu tych 120 minut (średnio) musieli zawrzeć wydarzenia z całych 400 stron xD i myślę, że to jest straszna praca robić film na podstawie powieści (mimo iż łatwiejsza niż pisanie czegoś od początku xD i bardziej ekonomiczna), bo nigdy się nie zmieszczą wszystkie wątki i nigdy się nie dogodzi każdemu xD
23/11/2010 18:44:07
goodrem ja teeż ;d
23/11/2010 18:33:33
goodrem o tak ;d chwile wolnego ;d sylwester, dużo jedzenia ;d
23/11/2010 18:23:24
pandorcia A co do filmu to może na co innego patrzymy xD Ja w ogóle ostatnio zauważyłam, że w filmie patrzę na elementy składowe danego filmu, czyli zdjęcia, muzyka, gra aktorska bardziej niż na samą fabułę xD Tzn, jeśli film ma kiepską fabułę to i zdjęcia i świetna gra aktorska go nie uratują, ale... xD w każdym bądź razie mój umysł "artysty" od razu myśli nad danym np. ujęciem i zastanawia się w jaki sposób uzyskali dany efekt, jakiego filtra użyli itp. xD Tak samo jest np. z ubraniami: od razu zastanawiam się nad tym z czego jest uszyte i w jaki sposób, a potem jak można daną kreację wykorzystać do zdjęć.
Co prawda na razie nie widać efektów mojego myślenia i analizowania, ale... już niedługo... :D
23/11/2010 18:16:06
pandorcia Czytałam :
"Bogurodzica"
"Kronika polska" Anonim Gall
Fragmenty:
"Roczniki, czyli kroniki Królestwa Polskiego" Jana Długosza i "Historia literatury polskiej"
oraz prawie całego "Otella" :) Chociaż już prawie nic z niego nie pamiętam ;<
23/11/2010 18:12:04
pandorcia A mi się film właśnie bardzo podobał- może dlatego, że w tym tkwię- zrozumiałam z niego wszystko :3 a potem cały dzień chodziłam pełna dziwnych myśli...

Dzięki za książki, część z nich już czytałam :)
23/11/2010 17:59:44
pandorcia Jasne, że chcę tytuły ^^ Chętnie sobie poczytam coś "mądrzejszego" :3
23/11/2010 17:23:11
tusiiek o ja... tylko zazdrościć xD ja na studiach na bank nie będę mogła sobie na to pozwolić... a kiedy masz dzień bez zajęc? :D
23/11/2010 17:02:20
yellowsubmarine zapomniałaś napisać, że każdy poniedziałek zaczynasz od wymiany naukowych bolączek z biologią i psychologią ;).
grafiki biorę z soup.io, co czasami kosztuje mnie dużo czasu i boleśnie rani moje oczy, bo da się tam znaleźć absolutnie wszystko.
no i pojęcia nie mam na co Ci ta dieta, wyglądasz bardzo dobrze, a chudzielce zimą cierpią z braku naturalnej izolacji. nie bądź chudzielcem!
23/11/2010 16:53:22
tusiiek Dokładnie tak! Zgadzam się z Tobą w 100 % :D
23/11/2010 15:45:05

Informacje o jumcia


Inni zdjęcia: Globalne ocieplenie. ezekh114Eksplikacja. ezekh114Czyż nie piękny? purpleblaackja patkigdja patkigd... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyx