Od kilku dni zabieram się za napisanie tu czegoś. W sumie, właśnie naszła mnie ochota na długiego posta. ;w; Wiem, że nikt tego nie przeczyta, ale co tam. W końcu się "wypiszę" :P Tak, to moja siostra na zdjęciu. Wiem, jesteśmy bardzo podobne. W sumie nie mam za dobrych relacji z nią. Ale ostatnio przeczytałam wypowiedź mojej koleżanki, że kocha swoją siostrę, bo przeczytała pewną historię chłopaka z aska. No i stwierdziłam, że kurde, ja też bym chciała mieć z siostrą dobre relacje. Co prawda dzieli nas 7 lat różnicy.. Od tamtego dnia staram się być dla niej milsza, chociaż nie zawsze mi wychodzi. Cóż, w końcu jestem taka, że moje zdanie ma być najważniejsze. :c No ale niedługo odbudujemy nasze relacje, mam nadzieję. *3* Zastanawiam się, co jest ze mną nie tak. Cytat "Znajomych można mieć wielu, ale przyjaciela tylko jednego" mnie trochę wkurza. Bo ja mam cztery przyjaciółki.. I to każdą oddzielnie. No plus trzy przyjaciółki z internetu ;w; Co jest ze mną nie tak? Właśnie, bardzo bym chciała mieć tylko jedną, nie wiem czemu, ale o rok młodszą, kochaną, u której siedziałabym całe dnie. :c <3 Ale takiej nie mam. Ogólnie, nie jestem łatwowierną osobą i za szybko wybaczam, nie umiem się długo gniewać, umiałabym nawet przyjaźnić się z moimi wrogami. Chociaż, bardziej ufam ludziom z internetu. Wiem, że tak być nie powinno, ale już taka jestem. Nie umiem się gniewać więcej niż 1 dzień. ;w; Czy ja jestem jakaś nienormalna? Czy ktoś może mi pomóc, czy już za późno ;___;