ahoj, nie ma to jak dobry zez, tak. Nie mam zdjęć coś tam, znowu. Po szkole szybko do domciu i do weterynarza z maluszkiem, który
ostatnio coś zaczął mi chorować :c <3 Ogólnie czuję się z dnia na dzień coraz lepiej, wiadomo, że to nadal nie jest to na co czekam, ale
mam cierpliwość, dam rade, tak, musze. Pomijając ten fakt, strasznie się ostatno nie wysypiam, padam na twarz. dosłownie, także żegnam.
Sorka na zdjęcia, miłego dnia dzióbki, trzymajcie się.
Mjuuzik | Pytania? tu- http://ask.fm/julooslaw | Facebook