<3.
Właśnie skasowała mi się notka i teraz piszę ją po raz drugi ...
może to było przeznaczenie ? ^^
Hmm...
Wakacje się rozpoczęły i choć bardzo lubię spać do 11 , to i tak
czegoś mi brakuje ...
Baba jednak siłę ma ! - godzina zwożenia drewna i układania = wściekle bolący kręgosłup , ciuchy i cała ja przemoczona od deszczu i białe adidaski przemienione w czarne murzynki ... Ale dobrze było XD Jednak na dłuższą metę NIE NADAJĘ się do tej roboty :P
Mętlik w głowie , jedna myśl , potem kolejna i kolejna...
Może po prostu brakuje mi jakiegoś wypadu - Minia , Karp - może powtarzamy ostatni balecik ? :P:P:P
Emocje jak ta lala ^^
No cóż zapowiada się kolejny monotonny wieczorek .