I ta cała sztuczna, walentynkowa atmosfera, ughh -,-
Ale w końcu upragnione ferie! <33 Aww! W sobotę niestety nie pojadę na konie, bo nie mam jak..Ale chociaż obejrzę meczyk Borussii, potem skoki. Może na jakieś zdjęcia się pójdzie, ale pewnie nie będzie mi się chciało :D No, a w niedzielę rano jadę do cioci do Stuttgartu! Na pewno na tydzień, moż kilka dni dłużej :) Nie mogę się doczekać! No, a jak wrócę, to konie <3
Oczywiście wszystko przeze mnie,
moja wina, to ja jestem przecież ta zła :)