od dziś kocham zakupy z moją mamą!
wyszłyśmy z domu kupić tylko jedną parę butów,
a skończyło się tym, że dostałam stertę nowych ciuchów,
buty, ksiązki <3 i czekoladę w ramach przeprosin za to,
że wczoraj, kiedy wróciłam po prawie 3 tygodniach nieobecności,
wszyscy spali i nie czekali, żeby mnie przywitać :)
Chyba częściej nie będę wracała tak długo :))