photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 20 PAŹDZIERNIKA 2012 , exif
1298
Dodano: 20 PAŹDZIERNIKA 2012

motywacja.

ten sam widok za oknem. to samo drzewo, od parunastu lat. drzewo,ktore widzialam juz miliony razy dzis nabiera innej wizualizacji. jest najprawdziwiej jesienne. liscie najprawdziwiej zolte,czerwone, gdzieniegdzie udaly sie zielone. najprawdziwiej dodaje mi tlenu.   czemu nie zwrocilam wczesniej na nie uwagi? czemu nie robilo na mnie wczesniej zadnego wrazenia ? 

najwyzszy czas na zrozumienie,ze wszystko przemija. nieublagalnie. nie wroci, czas sie nie cofnie. co prawda historia lubi sie powtarzac. jednak co to za powtorka,jesli to drzewo znow straci liscie i znow na wiosne pojawia sie na nim mlode, pieknozielone listki ? zadna! niech kwitnie jeszcze kolejne miliony razy,ale za kazdym razem inaczej. i... i to jest przepiekny przyklad tego,ze nawet jesli w zyciu,cos powtorzysz,cos naprawisz to i tak nie bedzie do konca tak samo, tylko podobnie. wydawac by sie moglo,ze roznicy nie widac,bo przeciez czas leci, a udalo sie cos zmienic. nawet jesli, to pewne kwestie nie beda identyczne !

 

chcialabym, prage podziekowac losowi. tylko jak? nie mam jak. nie wiem gdzie on jest, gdzie sie chowa, ukrywa za winkielkiem. 

ten los,czy jak go tam inni nazywaja pokierowal wlasnie tak moim krociutkim zyciem. do niedawna tkwilam w przestrzeni, ktora zachamowala wszystko, poza codzienna rutyna. rutyna, ktora nawet nie powoduje,ze stoje w miejscu, tylko cofam sie, nie jeden, tylko dwa kroki do tylu. ile krokow musze zrobic w przod? jak wiele czasu poswiecic na odbudowanie pewnych wartosci, przekonan, idei, a przede wszystkim okropnych nawykow? okropne, jak okropne. dla tych, ktorzy swoja egyzstencja nie kieruja. pozwalaja,aby po prostu "bylo". jak tak mozna, matko z corka!? brak jakiegokolwiek ukierunkowania, planu na siebie, pomyslu na realizacje marzen!

nie uwierze w to,ze sa ludzie bez marzen. kazdy z nas, ma wizualnle wyobrazenie czegos, czego pozada. i koniec.

dziekuje,ze zrozumialam,ze kazdy czlowiek przezyje wszystko. W S Z Y S T K O ! nie ma takiego przezycia, wypadku, ktore doprowadziloby do zgonu. mozna popasc w depresje, obled, jednak powiedzenie "co cie nie zabije,to cie wzmocni" jeszcze bardziej zyskuje na wartosci. nie wiem skad sie biora te wszystkie sytuacje. zwykle,niezwykle, ponadprzecietne. nie jestem sila stworcza, nie powiem "niech sie stanie wielka fabryka nutelli w moim domu" ! nie zapobiegne wszystkiemu, jednak wiem,ze moge troche kierowac tymi wydarzeniami. zaczynajac od swoje nastawienia. nie,nie do swiata i do ludzi. nastawienia do mozliwosci korzystaniaz rozumu. do mozliwosci wybierania swojej osobowosci i wlasnych priorytetow. co sklada sie na slaba badz silna psychike? wychowanie? zycie? nastawienie? a... to wszystko zalezy od losu i od wlasnej swiadomosci samego siebie. swiadomosci tego,czego chce, a czego nie. przede wszystkim. 

 

 

 

chyba to juz nie jest to samo.

Olaj-la.