Mam nową rodzinę, dom, konie.

Dzisiaj wprowadziłam się z czterokopytnymi do pięknej zalesionej działki. Postaram się jeszcze wstawić zdjęcie :)

Po południu usłyszałam dzwonek do drzwi, a w nich stał olśniewająco przystojny mężczyzna. 

Roztrzaskał się samochodem i zapytał czy może skorzystać z telefonu. Zaprosiłam do środka, zrobiłam coś do jedzenia.

Tak dobrze nam się rozmawiało! :3 Było widać, że chciał załapać jakiś kontakt, ale był bardzo nieśmiały. Okazało się, że koledzy mogą po niego przyjechać po niego następnego dnia. Ale ja nie miałam dodatkowego łóżka. Troszkę mnie zaskoczył, ponieważ złapał mnie w talii i objął tak jak na zdjęciu :D Oczywiście potem zabrał mnie na swoje umięśnione rączki i wylądowaliśmy  w mojej sypialni XD Piękne popołudnie. Okazało się, że koleś jest weterynarzem więc przypadliśmy sobie do gustu. Wydaje mi się, że to początek pięknej miłości <3