Wyszłam okropnie, ale i tak mi się podoba to zdjęcie ;D;D;D
Z królisiem ;] O ile pamiętam ma na imię Zuzia... I jest super puszysty ;D
/Takiej objętości to ja nawet tuż po umyciu nie mam... ;p/
Troszkę kłaczył, ale cóż...
Nic, lecę się odkłaczać ;p
A w głośnikach...
Simple Plan - Thank You
/ta muzyka ma w sobie życie... boska to za mało.../
So thank you for showing me
That best friends can not be trusted
And thank you for lying to me
Your friendship the good times we had
You can have them back
/Złamać obietnicę... Niby nic takiego... A jednak sumienie nie usną tak łatwo.../