Moje maleństwo kochane pare ładnych lat temu.
Był dzisiaj ponownie wet. Dostałam maść, którą mam w niego codziennie wcierać oraz kolejne leki.
W dalszym ciągu areszt boksowy.
Jest bardzo źle.
Ale przecież się nie poddam, bo trzeba walczyć.
Miłego xx