Tak juz Wiosna a za oknem szaro...i brak wiary we własne możliwości
To nic zły dzień jestem troche wkurzona na siebie za to że pomagam innym wspieram wszystkich
ale sama tak naprawde jestem słaba na dodatek mam tak zimne ręce tak zimne brrrrrrrrrr ale to chyba od tego siedzenia przy kompie chyba tak może pójde spać zmęczona jestem
dzisiaj:]
herbatka zielona
herbatka na przeczyszczenie
troszkę dżemu
pół kubka zupy grzybowej chyba
mam ochote na jabłko ale jak sobie pomyśle że trzeba pogryść to mi się odechciewa...
Ale powracająć do tematu to w sprawie wiosny musze udać sie na jakiś wiosenny shoping...
narazie brak sił
ale ciesze się z 2 par wiosennych bucików jakie sobie ostatnio kupiłam
Za wczoraj jestem zła kupiłam sobie rzodkiew białą dużą zjadłam duży plasterek 2 miski płatkow miodowych z mlekiem ogromna porcja i poszłam do łazienki wszytko zwróciłam...zapytacie dlaczego nie do toalety
A napisze może innym razem to długa opowieść ale wiąże się z tym że raz zostałam przyłapana przez siostre....
kiedyś Wam napiszę...
Trzymam za Was i Za Siebie kciuki chociaż nie wiem czy za siebie zdołam....
Edit 00:19
nie mogę zasnąć ale zaraz i tak się kładę coś poczytam może
popełniłam błąd obiecałam sobie że nic już wieczorem nie zjem a jednak powtórka z wczoraj
ale to nic wszytkiego i tak juz się pozbyłam z żołądka:D czuję się lekka wewnątrz to uczucie uwielbiam...
dobranoc moje Kochanę głodomorki...hym...nie to chyba złe sformułowanie nie
niech poprostu będzie Kochane dobranoc Kochane i dziękuje za to że jesteście...;*