w kolorkach w końcu Wiosna
hym...zastanawiam sie czy troche nie przesadziłam...
wczorajszy dzień mogę zaliczyć do udanych
jeśłi chodzi o dzisiaj to jeszcze trochę przede mną...
Cały czas wodę ze soba noszę Cisowianke 1,5L
Zrobiłam sobię śliczną bransoletke
(nie przesadzaj jaka tam bransoletka kawałek czerwonej nitki z 2 srebrnymi motylkami)
taka moje monologi sama już do siebie gadam mam jakieś schizy mówie wam
jestem w kuchni i gadam do siebie (nie nie możesz tego zjeść wypij wodę poczujesz się lepiej i będziesz szczupła)
o dziwo działa...
troszkę nutki
http://www.youtube.com/watch?v=hosyxG47jMg
coś spokojnego
http://www.youtube.com/watch?v=O0kEv0Xi1B0