Niedziela wieczór. Już w piżamce, pod kocykiem z ciepłą herbatką. Mmm to jest to! :D Piszę z Szymonem :*, słucham muzyki. Wszystko fajnie, gdyby nie fakt, że ledwo co mogę oddychać przez ten zapchany nosek. Jak ja kocham taki stan, brr -.- Jutro do szkoły i chemiaa ;/ Jednak myślę, że nie będzię aż tak źle. To na tyle, nareczka :)
You have no idea how much I care about you.