Drogie dzieci , udzielił mi się troche wasz zakończeniowy nastrój, dodaje to zdjecie ze względu na to jak wiele się zmieniło od czasu jego zrobienia (no moze poza tym ze Podlewski jak wpierdalał co popadnie tak wpierdala do dziś) - miellismy wtedy na zamiarze robic pikniki w szkole codziennie , wyszło nam to raz (później były już tylko przygody z tosterem) . Coś się kończy , wiec wypadałoby to podsumować . Na pewno nie zapomne tych dwóch lat w waszym towarzystwie , zaczynając od Pati która kazała mi płakać żeby było mi lżej na serduszku , poprzez Podlesia który jest najukochańszym podlesiem na świecie , Linke gdzie wszystko jest łatwe , Klaudie i jacht w Grecji ,no i Macka - małego dużego prymitywa
. Nie jesteście ludźmi z klasy ,jesteście ludzmi z którymi i tak i tak chciałabym spędzać czas i jedyne co się teraz skonczy to to , ze nie będziemy się smiać razem z Shakiry że jest na tyle głupia żeby nam usprawiedliwiać wszystkie godziny
dziekuje dowiedzenia