Na foci moj potworek , który już niestety został pogrzebany w ogródku . Fajny był a raczej fajna
tak sądze . i jak sie przyczepił tymi łapami swoimi to potem zeby go oderwać to trzeba był sie troszke wysilić
hihi
to tyle o straszyńku
No wreszcie wekkend a w szkole myślałam se rzygne ale kit
No i na tym kończy sie moja wena ,której wcale nie było
Pozdro dla :
Patii
i tylko dla niej
bo ma iśc ze mna do miacha jutro i nie przyjmuje do wiadomości tego że ma kare
Bu$$$$$$$$