Ostatnie dni ferii kurde jak to szybko leci jak jest wolne
.
Dzisz szłam do lekaza na bilans to myślałam ze do domu zywa nie dojde . Ide sobie ide i fuuu potykam sie o jakąś plastikową rure wkopaną w zieme ide dalej przeszłam przez ulice i kolejną rure a tu kole sie tak kręcił w koparce i tak w kółko tą taka łyżką od tej koparki wymachiwał ze mi centralne przed nosem przeleciała
myślałam ze tam zawału dostane jak widziałam takie wielkie zardzewiałe coś które na mnie lciało
Phi ^^ potem jak wwyszłam od lekaża to znowu sie potknęłam i terz o to samo Thee ^^ a potem szłam do sklepu to mnie samochód ochlapał
i potem jak wracałam ze sklepu znowu bymm sie wyrżnęła ale to już o jakiś kamień
i znowu ten sam samochód wyjeżdzał i myślałam ze mnie potrąci ;p phi ^^
Niechce mi sie pisać ;p
pozdro dla tych co mam w znajomych ;p
Ps. Na foci pędząca jakaś klacz z zakładu która jak większość niebardzo orientowała sie o co chodzi , z resztą sie jej nie dziwie ;p
Inni zdjęcia: Skiing quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24