Pada śnieg.
W Czwartek ma być do -20.
I hate winter !
Jestem senna, nie mam na nic ochoty.
Do świąt.
Tyle jeszcze wytrzymam.
Czasami żałuję, że nie mam Nikogo,
Potem orientuję się że Nikogo nie jest mi potrzebny.
W pierwszy tydzień ferii jadę w góry.
Prawdopodobnie będzą tam Nikogo i jego kumpel.
W domu obok.
Jakoś to przyżyję.
Muszę, muszę, muszę!