Jak to ktoś powiedział "blogi mamusiek są w cenie" :P Postanowiłam więc, odnowić mojego bloga, pisac o codzienności , szukać MĄDRYCH rad od innych mam.
Marcin tydzień temu wyjechał do Szwecji, 4 miesiące rozłąki to jest jednak ciężka sprawa, ale w dzisiejszych czasach skajpa, telefonów, nie jest to takie rudne. Co nie zmienia faktuu, że zostałam sama z moimi łobuzami, oczywiście dziadkowie pomagają, ciocie też!
Aktualnie zaczynam dopiero ogarniać, jak to wszystko zrobić, żeby nie było bałaganu, był ugotowany obiad i dzieciaki w łóżkach o 20. bilans z dzisiaj: porządek i zupa :)
Chłopcy właśnie śpią, zaraz trzeba będzi ich budzić, bo nie pójdą potem spać o 20! tylko o 22, co wykończy mnie zupełnie!
Dobrze, że Marcin nie widzi jak pięknie nasz prawie dwuletni synek chodzi spać o 22 :P taka ze mnie mama. zmęczona, ale szczęśliwa!