pozytywny akcent na zakończenie wakacji, bo pogoda nie sprzyja, jest typowo pod Coldplay lub Remember Maine, ale mam inne plany na dziś. marznę w ciepłym domu, chyba naprawdę zbliża się jesień. za parę dni utonę na nowo w książkach, chociaż wolałabym poczytać coś mniej 'naukowego'(zawsze można pominąć Chłopów i zająć się Gun Sellerem, prawda?). od jutra każą mi myśleć o maturze, będzie faaajnie -.-
nie chce mi się podsumowywać tych wakacji, bo właściwie nie bardzo jest co. oby kolejne były lepsze, bo ja już układam sobie sprytne plany.
Magda & Miłosz.