Niedzielny spacer po treningowy zaliczony. Takie cardio na świeżym powietrzu.
Nie było tak źle jak myślałem. Słońce się nawet pojawiło i poczalala aż wyłuskam telefon z kieszeni.
Orkiestra gra i jest fajnie. Nowy tydzień zapowiada się ciepło. Byle do wiosny.
Spokojnego wieczoru