Teraz wszystko tak ładnie pachnie, ej. Zmysł węchu jest chyba moim najważniejszym zmysłem. Zapach trafia prosto w serdusio. Bez węchu nie czułabym smaku. A to by było okropne. Szczerze współczuję ludziom z anosmią, którzy nie mogą poczuć zapachu deszczu, bzu i ciepłych ciasteczek z masłem orzechowym, a to właśnie teraz czuję ja. Wiosna wiosna, moi mili. Czuję wiosnę.
PS: >najlepsze zdjęcie of szfab, jakie zrobiłam!<
Lacho, masz najfajniejszego fotobloga, jakiego kiedykolwiek widziałam.
Chciałabym mieć takiego stajla jak Ty:D