Jestem sobie i żyję w swoim mikrokosmosie. W naszym mikrokosmosie.
Dostaję śniadania do łóżka i gotuję obiadki. kłócę się o komputer i obrażam o wszystko, co tylko możliwe. jestem mistrzynią w szubienicy i żadne słowo mi nie straszne. odkryłam, że wiem, jak się dokręca dredy. czasami nawet pojawię się na uczelni. 10-letnia siostra nauczyła mnie tankować samochód, może nauczy mnie też parkować. Malik i MadMajk wcale nie są fajni na żywo. Jest Grudzień ze stokrotkami na plantach. A stokrotki na plantach powodują, że wszelkie ozdóbki świateczne w tym roku wyglądają dosyć abstrakcyjnie. Ale stokrotki na plantach łączą się z długimi spacerami z Tekilą, co cieszy nas obydwie.
Monotonia życia codziennego. Tajemny krąg.
Brakuje mi w tym wszystkim jakiejś odskoczni od rzeczywistości. Zabawy, szaleństwa, tak zwanego życia studenckiego, z tańcem, kacem i tą cząstką, która buduje wspomnienia długotrwałe.
Idę się uczyć kultura masowa czeka na mnie.
Użytkownik joujou
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.