Jak to jest ? Kiedy osoba, którą uważa się za przyjaciółke, tak krzywdzi ? Po co wgl było zaczynać, jak się tak traktuje drugą osobę ? Taki ból, kiedy tzw. przyjaciółka opierdala Ci dupe, a potem twierdzi, że to nie prawda. Koniec. Czy tak się zachowuje w drużynie, która jest drugą rodziną. Oj chyba nie. Osoba, która twierdzi, że nie warto mnie pocieszyć, bo to tylko na pokaz robie zawsze spoko, że jak mi jest źle to udaje... Zawsze ok, tylko te jebane ok. Kiedy nie ma się serca, żeby takiej osobie wygarnąć wszystko w twarz, bo ta osoba za wiele znaczyła. Haj fajw, daj !