Grzeczna dziewczynka kiedyś z niej była.
Razem z rodzicami pół świata zwiedziła.
Zazdrość ? Nie. Tego słowa nie znała.
Elegancka? Czasem, lecz nie bardzo chciała.
Serce jej łzami było przytopione.
I chyba tylko dla jednego porzucone.
Europę całą zwiedziła.
Tylko miłością żyła.
Kochała prawdopodobnie pana Pe.
Kochając Pe zmieniła na Gie.
Oczy nic jej nie widziały.
Tylko Gie kochały.
Czy to miłość ? Czasem wątpiła.
Ale ciągle w miłość wierzyła.
Huśtawka nastrojów? Często ją miała.
Ale nadal, tak samo pana Gie kochała.
Miała plany w przód daleko i ciche nadzieje.
Lecz nie wiedziała że coś złego się z nią dzieje.
Chciała być z nim. i tylko z nim.
Po ślubie. W domu . Był tylko "dym".
I tak grzeczna dziewczynka miłością sobie życie zmarnowała.
Europę tylko w marzeniach z ukochanym zwiedzała.