zatrzymuję swoją aktywność,
na godzinę, na dwie, na dzień, na weekend...
jedyne czego pragnę to skarbeczkowych ramion, wina, świec, łóżka
jeszcze wczoraj przebiegła mi przez głowę myśl, że On znika,
że mogę sobie znów cierpieć ile wlezie, że boli jak cholera,
i wystraszyłam się, cholernie się wystraszyłam
bo to jak osobisty koniec świata
który nigdy ma nie nadejść, ale niekiedy złowrogo się przypomina,
ale ten strach sprawia, że dbasz o niego każdego dnia, a on dba o Ciebie,
to dobry rodzaj strachu
<3
mod: Ania J. / Hook :)
fot: Jo.Ko.
make up: Daria Szymczak