"Chcę mniej myśleć, dla zwykłej życia wygody,
Potrafią myśli wyłączyć Ci, co jebią konsekwencje,
Tam gdzie droga jest prosta, zbędne myśli tworzą schody,
Czasem pierdole wszystko, choć miałem dobre intencje,
Chcę mniej miłości, zbyt wielu bliskich mnie kocha,
Oni dają mi wszystko, by w zamian nic ode mnie dostać,
Chcę temu sprostać, oddać ciepło z nawiązką,
Często nie wiem, jak to zrobić, zawodzi miłosny Tom Tom,
Chcę rzucić życie gdzieś w kąt, nie zapierdalać pod prąd,
Zabić ambicje i wybrać opcję życia prostą,
Iść wydeptaną drogą, bo wielu gdzieś tędy doszło,
Choć wtedy nie byłbym sobą, zginąłby psychiczny komfort,
Mniej odpowiedzialności, czasem czuję życia bagaż,
Kolejne torby na barkach, jak pierdolony tragarz,
Udźwignę wszystko, choć znów za dużo wymagasz,
Kocham Cię Życie, choć często żyć mi nie pozwalasz. "