Jak to się do cholery dzieje ?! Człowiek chce dobrze , a niemalze zawsze idzie nie po jego mysli.
Mam ochotę utopić się w etanolu i pierwszy raz od x czasu gdzieś wyjść . O święto !
Jestem kłębkiem nerwów , a kobiecy 'okres wkurwienia ' mi nie pomaga. HELP HELP
Ale to chwilowe - chyba , mam nadzieję .