Queen to legenda sama w sobie, ich muzyka towarzyszy mi od urodzenia,choc Freddie odszedł gdy miałam rok. Dzięki telewizji nie odczuwalam tak jego straty,żal przyszedl pozniej....jego nie zastąpi nikt.
Jednakże bardzo lubię Adama i uwazam ,ze on jest jedynym sensownym kandydatem na ''wypełniacza'' wokalnego. I gówno mnie obchodzi.co mowią o nim ignoranci i głuche pały- ludzie mowiący,że wokalnie ''nie jest dobrze'' są totalnie głusi. Przykro mi,że jesli TY to czytasz i tak myslisz -masz takie problemy, ale zalecam zgloszenie się do laryngologa....lub psychiatry. Powinno pomoc :-P Pośmieję się z Was chętnie ;]
Tak więc jestem przeszczęsliwa,że pojadę :)
A tak ogółem to siedzę i zakuwam gramatykę opisowa....może zdam =D