photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 STYCZNIA 2014

Dobrze jak nigdy.

Ten tydzień był przepełniony taaaką pozytywną energią, że brak słów. Dużo nowych produktów doszło do diety, i o wiele łatwiej mało jeść- różnorodnie! Rutyny wyrobione, rano ślicznie 10 min mam na śniadanko, potem w szkołe 2. śniadanie , i lunch przed końcem zajęć. Potem "obiad" i mini kolacja z herbatką. Rezultaty sama zaczynam widzieć, na zdj powyżej jest z dziś- w talii dużo zgubiłam. Uda... Uda lepiej, o wiele, jednak trochę brakuje do celu. Właśnie, co do celu. Jeden cel dzisiaj dokonany! Teraz tylko ten drugi, trudniejszy, i będę mogła być baardzo dumna. Kondycja również się poprawiła, ale nie trenuję z przymuszenia. Po prostu- idę do przystanku (0,75 km), wracam- i hop już mamy 1,5 km przechodzone. Wieczorem dłuższy spacer z psem, i kolejny kilometr wskakuje. I tak, ładnie idzie. Jestem tak zadowolona z mojej własnej woli! Jednak jutro, sobota- wielki dzień. Lecę samolotem do Gdańska, i tam.. I tam złamię zasadę, pierwszy raz w tym roku. Fastfoody, słodycze. Ale to jeden dzień, hello. Jak wrócę to dalej trzymam fason, aż zejdę do wymarzonej wagi. AŻ tyle już nie brakuje, myśląc że zeszłam prawie podwójnie tyle co teraz muszę jeszcze stracić... Jest dobrze. A w szkole, ah, w szkole cudownie. Nauczycielka, którą miałam przez 2,5 roku odeszła (ciąża) i już tego babsztyla nie będę nigdy mieć za nauczyciela. Za to ta nowa, którą mam od początku tego roku szkolnego, po prostu ją kocham. Nigdy nie lubiłam moich nauczycieli, jednak tu jest wyjątek. Ubóstwiam tą kobietę. A dzisiaj, truszkę się przylizałam iii wzięłam ze sobą do szkoły lunch dla niej.... :p No ale, jak kogoś się lubi robi się dobre uczynki. Aa, i dwie pierwsze oceny które wpadły w tym roku, w tym tygodniu- 5 z prezentacji z angielskiego i 6 z prezentacji z norweskiego. Wczoraj napisany test z historii na 5/6-stkę, więc wierzcie mi, siedzę z taaak dobrym samopoczuciem jak nigdy! a, i jeszcze się pochwalę- bo w tym tygodniu ugotowałam dwa obiady. Wczoraj- mięso z kurczaka o smaku czosnku z pieca- najpierw na drewnianych patykach jak "kebab" potem w małe kawałki podzieliłam, dodałam kukurydzę, pomidora, ogórka. Do tego sos salsa i tatziki- mniaam! A dzisiaj również z pieca, schabowe - dewolaje (ruloniki nadziewane szynką, serem, ogórkiem i kukurydzą) i ziemniaki z pieca. Pluus marchewka, groszek i kukurydza na parze, wymieszane potem z margaryną- bułką tartą (taka sucha masa). Ah, jestem taka zdolna , hiihi :D Jejku, ładna figura+ samozadowolenie ze szkoły+ dobre relacje z rodzicami= super samopoczucie. Jeszcze tylko wymarzona figura mi wskoczy na konto "listy zadowolenia", i moje życie.. Będzie bardzo pozytywne. Perfekcyjne nigdy nie będzie, ze wg na wszystko przez co przeszłam, oraz samoocenę, jednak zbliżam się. Zbliżam się do bycia szczęśliwą osobą.

Komentarze

vantilla o jaaa mega figura, dążę do podobnej :) mogę wiedzieć ile ważysz i przy jakim wzroście?
18/01/2014 13:45:49
joannasdiary Ah, dziękuję! Aktualnie 50,4 wczoraj, najmniejsza dotąd:) Cały czas schodzę, jednak po wczorajszym wskoczyło trochę.. Hehe. Mam 168 cm :)
19/01/2014 12:27:28
vantilla O, pogratulować :)
23/01/2014 12:17:57
virusss JEZU, JAKĄ TY MASZ WSPANIAŁĄ FIGURĘ! *.*
19/01/2014 18:53:45
joannasdiary haha, aw dzięki:* ale na pewno nie po sobocie w polsce, a niedzieli pełnej.. polskich słodyczy XD dobra dobra, dwa dni przerwy od diety po cały miesiącu katowania się to i tak mało xd
19/01/2014 19:44:17
carrina jaaaka chuda :D
ej a co robisz żeby zgubić z talii ? :D
no a co do notki to pięknie i oby tak dalej!!! :D a czasami można sobie odpuścić i wszamać fastfooda :D
18/01/2014 0:15:21
joannasdiary Ogólnie nie trenuję oprócz chodzenia, aaaczkolwiek raz w tygodniu się rozciągam- tak porządnie, ok godzinę różne ćwiczenia. Wydaję mi się, że wtedy właśnie mięśnie w okolicach brzucha są używane i gubi się tłuszczyk :) No plus ZERO słodyczy, nawet jeżeli kaloriami się zgadzają.. No ale, mam teraz tyle nowych produktów, że nie potrzebuję słodyczy! Strasznie się z tego powodu cieszę, bo kiedyś byłam UZALEŻNIONA- codziennie minimalnie pół paczki ciastek z czekoladą, czy nawet jedną tabliczkę mlecznej czekolady, chipsów itd. :p
18/01/2014 10:34:10
carrina no właśnie ja tak mam jeśli chodzi o takie słodkości albo chipsy xD
a myślałam że konkretnie jakieś ćwiczenia robiłaś :D ja to biegam więc też działają mi dane partie talię :D
19/01/2014 12:05:01
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika joannasdiary.