Takie jakieś.
Kurde.
Zła na rachunkowość, jedna nazwa konta źle i już 3 operacje w dupie. Chuj.
Jutro dużo ekonomiki, prawa, historii, i zadanie z angola i niemca.
W niedzielę dużo rachunkowości i polskiego.
Cuuuuuudnie.
Ogólnie nie za wesoło jest.
Zimno i mnie wszystko wkurwia.
I jutro jak ładna pogoda będzie to zakupy będą.