Dialog. Nasz własny skit przed sylwkiem:
PAN A -dobra odpalaj ten browarek
PAN B -sie robi
PAN A -ty a coś tutaj grzdyla te ..... weź nie świruj
PAN D -7% to wyśmienicie klepie
PAN A -dobra nie świruj, bibułeczki masz?
PAN D -jaramy jaramy zwijamy coś
JA -orient orient
PAN A -gdzie?
PAN B -ten? z twarzy podobny zupełnie do nikogo
PIES -siemanko chłopaki, znacie łysego?
PAN A -jak żyje to nie znam
PIES -ustawiłem sie z nim tutaj, mogli byście załatwić trochę ziółka źrebinki?
PAN D -czego?
PIES -ziółka potrzebuje
PAN B -tam na rogu w warzywniaku możesz poszukać!
JA -ALBO SKOŚ TRAWNIK xD!!!
PAN A -tu dwa kroki dalej masz aptekę to skołujesz sobie niezłe ziółko
PIES -aptekę, aptekę to wyjmujemy wszystko z kieszonek i dowodziki proszę!
co za kurwa mendy społeczne jednak orient było dobry i luz jedyne co znalazł to pizdę na oczach!