nie ma to jak przyjść na trzecią lekcje, na kacu jak skurwesyn i się mordować w tej jebanej szkole, ale i tak po mimo wszystko było śmiesznie :)
żeby nie Natt, dostałabym kose z gegry, kartkówka z historii przełożona dzięki cyckom Kaśki, a co! z fizy, zawaliłam. ale byłam na takim konkret wyjebaniu, że szok
coś się chyba sypie..
co tam, UWIELBIAM nie wiedzieć na czym stoję, kurwa uwielbiam!
w sumie to po co się przejmować skoro i tak wszyscy umrzemy i będziemy napierdalać w niebie na plantacji borówek! pisała dla Was zbieraczka Daria, dziękuję dobranoc <kropkakurwa>