photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 SIERPNIA 2008

źle sie nie skonczył...

Czwartkowy Dzien zapowiadał sie być miły...niestety..popołudniu był raczej chujowy....na szczescie skonczył sie zajebicie:) bo juz było naprawde źle... Miałem sie spotkać po ponad miesiecznym niewidzeniu sie z Mini... pisalismy o ym chyba w niedziele, ale nie było mowy o której itp... no nic..wstaje rano, Tata do mnie z Prośbą czy bym mu dzisiaj nie pomogł na działkach kopać i kłaść kabel elektryczny bo jest pełno roboty itp no ze przydala by mu sie pomoc.. ja z racji ze sie z Mini umówiłem powiedziałem ze nie dam rady...no trudno, tata poszedł.. ja powoli dochodziłem do siebie i tak czas leciał... o 15:22 napisałem eska do Mini czy sie spotykamy czy nie bo tak wogole od tamtego czasu zero kontaktu... niestety mimo esa zero odzewu.. mineło moze z 10-15min wbiłem na Nasza-Klasa.pl i widze dostepną "Dominika" se mysle... co jest?? O_o z lekkim juz wnerwem dzwonie do niej... i mowi ze sie nie spotkamy dzis bo sie jej komputer nie dziala, a nie miała kasy na kom by napisać, teraz czeka na brata az przyjdzie i zrobi jej kompa....i ze jak juz to w Piątek.. - zobaczymy w Piatek.. juz wolałem nie wkrecać w rozmowe bo nerwy troche podskoczyły... ale do kurwy nedzy przepraszam bardzo, kto tu jest maniakiem komputerowym?? to komp jest wazniejszy do (chyba) Przyjaciela?? po drugie przeciez Widziałem ja dostepną na NK, czyli komp działa...a Ciezko było napisać z Bramki Orange?? ludzie...obojetne odkogokolwiek, Przeciez mozna powiedziec duzo wczesniej ze nie da rady bo nie i juz... a nie dopiero jak sie upomne...-_- podkurwiony juz mocno bo z lekka poczułem sie wystawiony, Przeciez tata chcial bym mu pomógł...i co teraz?? znowu bedzie ze dla innych to wszystko a dla Rodziców to ja nic nie robie :( nagle Kom dzwoni...Mini... na moj koszt..ehh.. jak chcesz to mozemy na godzinke?? - jak chcesz ale ja mam to gdzieś -no to chyba nie, pa -pa ja juz widziałem ten spacerek...ja wkurwiony i rozmowa tez podkurwiona... juz taki ostro wkurwiony wyleciałem z domu bo miałem dosć siedzenia...na szczescie na 18 dzien wczesniej umowiłem sie z Julią i Justysia:) umowieni na miejscu na czas ruszylismy na podbuj miasta :) narazie tylko piotrkowskiej ;) po drodze pełno humoru itp :D i uderzamy do ogródka :) tam browarek i gadu gadu :) było zajebiscie:) Humorek całkowicie mi sie poprawił:) piffko sie skonczyło a dziewczyną zachciało sie siusiu xD no to yeb...lecimy do kaliskiej :P tam zaciagły mnie do toalety damskiej xD pokazac jak wyglądaja u nich kible xD kto był ten wie o co chodzi ;) potem poszlismy do kolejnego ogródka na kolejne piffko :P julia wypatrzyła tam ładny...ekhm...tylek xD gdzie potem gadalismy o nim xD zrobiło sie juz puźno...ok 21:33 a piffko sie konczyło no to sru do domku;P odstawiłem justysie i sam wpadłem na 22 do domu:) chwile posiedziałem, zrobiłęm se kolacyjke i o 22:21 tel od Filipa... filip jak zwykle pluł w słuchawke przez co ledwo go rozumiałem xD ale do tela dobrala sie siora :) Wyciaga mnie do heaven :D hmm... Dzien sie jeszcze nie konczy ^^ no to yeb lecimy :D umowilismy sie na miescu za 30min (dla mnie spacerek) na miejscu chwilke poczekałem i widze ze idą... Dodusia, Paulinka i....Filip idący slalomem xD Siora tylko powiedziala bym mu nic z alko nie dawał :D:D:D eee...okej xD okazało sie ze Filip obalił vodeczke z tatą xD no nic, wbijamy i lecimy na 1 sale z muzą... tam po piffku itp.. Filip z 30min kombinował jak mi podebrac piffko xD ale poczekalismy namomet w którym siorka nie widzi i mu dałem :) pogibało sie w te i wete ;P i sru lecimy na sale "dance" tam inny klimacik :D a i tak zajebisty ^^ tam sie spotkalo koleje psiapsiuly dodusi :) impreza sła spoko...filip cały czas mi sie darł do ucha przez co mnie potem bolało z lekka :/ no i powoli sie zbieralismy no i było troche nieciekawie bo Dodusi Paulinka i kaja sie nie lubia i jak zwykle spiecie miedzy nimi:/ dodusia poszla gadac z kają, a do paulinki przyszła karolina...os nie tak powiedziala i Paulinka wybiegła... - Jeżu biegnij za nią!! wiec bez zastanowienia lece... złapałem paulinke i poszlismy na murek pogadać.. powiedziala ze poczeka na dodusie.. w miedzy czasie zrobiło sie jej zimno (nie dziwie sie xD przy takich kruciutenkich spodenkach) to dałem jej moją koszule...przyszedł filip z dodusia i poszlismy na nocny... małe spiecie miedzy laskami..zostawilismy je same pare metrów a ja z filipem zaczelismy swirowac i napierdalalismy se...kartonami xD w koncu wszyscy byli happy i zmeczeni :D poczekalismy na nocy i sru do domków :P Pozdrowionka dla moich koffanych Wszystkich Przyjacioł:* na których moge zawsze liczyć:) a szczegolnosci dla Julci, Justysi, Dodusi, Paulinki i Filipa :D za dzisiejszy dzionek :)

Komentarze

~jezu88 o fuck..faktycznie :D błąd poprawiony ;)
12/08/2008 4:17:06
xboxc Hehe... Dzionek udany, ale widzisz... to że wypiłem flaszkę nic nie znaczy, wiele więcej się piło i żylo...:D:D
Aha... Fajnie, że opisujesz ten dzień, ale jak widzisz... mylisz się nie co:P
Ta na murku to nie Karolina, a właśnie ta Paulina:D:D Karolina to ta co kazała ci polecieć.;) To tak na przyszłość:P

pzdr;):)
12/08/2008 3:01:56
Użytkownik usunięty ahh te klubowe klimaty ;D ;D ja wczoraj pobalowałem ;] i to całkiem nieźle :)) wakacje są trzeba się wyszaleć ;pp
Co do notki to może nie będę komentował ? nie jest zbyt optymistyczna (nie licząc jazd z Filipem)
Pozdro ZiooooooooooM!!!!

PS Dzisiaj pewnie w 2face wylądowałeś z laskami hym ;> ;P
10/08/2008 0:29:54
h4x10r3k hehe Ty to widzę tylko po klubach szalejesz : P masz rację, wyszalej się póki roboty nie dostaniesz xD potem nie będzie tak luźno : P

pzdr ; ]
09/08/2008 23:56:59
julia2702 Jeżu jak t dobrze że nie napisales co w tej kalioskiej dokladnie sie zdarzylo... XD... a tylek mial naprawde fajny buziaki...:*:*:*
09/08/2008 23:39:44
~enfantsurlepont Toalety damskie w kaliskiej- ja tam byłam w wieku 10 lat po raz pierwszy :P
09/08/2008 18:02:19
snake6630 no co xD nigdy niewszystko stracone co :D!
pozdro ziom!
09/08/2008 16:26:35