sobota 21.11.2k9
Dzisiaj impreza w Heaven ^^
wstałem jak to ja w sobote :P w okolicach 12 :)
dochodzenie do siebie, załatwianie pewnych spraw i przygotowania do imprezki :P
z Aś umówiłem sie ze bede na 19 u niej ;)
ale teraz trzeba rozkminic problem z Autem...wg. Piotrka to wina akumulatora no luz, problem w tym ze przetrzepałem cała chate i nie moge znaleśc tej jebanej gwarancji za akumulator i własnie dla tego kocham remonty i porzadki...nic kurwa nie mozna wtedy znalesc ;/
p 2h poszukiwan poległem, rozkminiamy z Tatą jak podłaczyć...74Ah akumulator z mercedesa..
zeszlismy do auta i... akumulator bedzie znajdowal sie w srodku ^^ kabel + pociagnelismy spod maski przez nadkole i drzwi (troszke wystawali przy slupku) i podlaczylismy pod akumulator który byl w nogach pasazera, no ale trzeba bylo jeszcze pociagnac skąd mase ;/
chwila rozkmini i.... odkrecam srube mocowania fotela ^^ ladnie wszystko zaizolowalismy i spowrotem fotel przykrecony z wystajacym kabelkiem do akumulatora xD
ze tak powiem na pierwszy rzut oka wyglada jak by fotel mialby być pod napieciem ;P ale dawal rade^^ no i test czy dziala... odpalalmy i... chodzi az milo ^^
no to moge jechać po Aś do kurowic ;p
szykowanko, picowanie sie itp. :P dochodzi 18:30... no to zbieram sie;)
sru do autka, radyjko i jedziemy ^^
punktualnie na czas byłem ;) mimo ze mgła zaczeła sie pojawiac o.O
u Aś mała kawka na pobudzenie ;P
rozkmina co ma na siebie włozyć, hmm...ta czy tam ta bluzeczka, lepiej w sukience czy jeansy.. po paru rozkminkach doszlismy co jest git i tadam :D
nie ma to jak suszyc spodnie prosto z pralki xD
ubrani, zwarci i gotowi ruszamy :P jeszcze małe prelekcje od Tatusia coby bezpiecznie jechać i sie opiekować :) taaa... chyba mnie polubił xD
pakujemy w seja, mgła jak cholera O.O ledwo widać asfalt...
jedziemy do andrespola po Kumpele Magde ;P (jak by co to podjedziemy bordowym seicento xD) jaaakimś cudem dojechalismy i zgarnelismy Magde....wow...widzialem przystanek autobusowy normalnie xD
smigamy dalej juz do LDZ:) a tu nagle.... [Battery Low] O.O nie wierze... akumulator mercedesa rozładowany... yhh... i znowu na potrzymaniu toczymy sie ;/ byle do łodzi a tam juz na postolowkach bo takiej mgły nie było ;p
ustalilismy ze autko zostawimy w domu, w tym czasie sie aku naladuje i zrobimy spacerek odemnie do heaven ;)
miły spacerek i rozmowa ^^ z Aś pod reke :) (wow... Magdzie sie spodobalem bo mimo zawalonych 2 lat w SQl nie poddawalem sie i skonczylem xD nie ma to jak miec denne powody do dumy)
doszlismy do Gallerki a tam czekały na nas nastepne dziewczyny;) hmm... isć do heaven z 4 Laskami xD teraz to dla mnie bomba ^^
wbijamy do srodka ;P kolejka jak zwykle dluuuga.. w srodku przed kasami 2 kolesi sprawdza czy ktos nie pił... Impreza miala byc bez Alko itp...
wsrodku...tak jakos dziwinie xD w barach tylko 7up i jakies soki xD
ale ogolnie spoko, poszlismy na Techno... obadać sytuacje, potem HH i na koncu dance...
wyladowalismy w koncu na techno i raz na dance :P
szklanka 7up 5zł o.O ocipieli...
o 0:00 na telebimie puscili nagranie z Adamkiem.
potem byl pokaz... na innnych salkach pokaz mody itp;)
ok.2-3 zwinelsimy sie;) Magda zabrala sie z kumpela do domku a ja z Aś na chinskie ;P
potem na N1 i do domku :) zgarniam akumulator z chaty i ruszamy do Kurowic ;P
cali i zdrowi dojechalismy ;) potem cały wrócilem.
spaaaaać xD
Pozdro dla Wszystkich :*:)
Kurde ;/ znowu mnie cos bierze na słodkie.. dołek 3ma....