Wyprawa w nieznane (w sumie juz znane ;p ) czyli WARSAW TRIP 7.11.2k9
czyli jak to nasza Zryta Ekipa wpadlismy na pomysł zey jechać na spontanie do Warszawy na Hamburgera xD tak dobrze czytacie :P na hamburgera xD a to ze pare innych rzeczy sie zrobiło to kwestia spontanu;) były windy, tramwaje i dawne seriale :P
z samiuskiego rana po odczytaniu eska ze zbieramy sie ok .8:15 :P
zebrałem sie za szykowanie autka tj. zgrywanie muzy itp ;)
zajechałem po Grzesia i jego brata:P oczywiscie troche grzebania małe czyszczenie szybek coby czyści wyjechać z Miasta i sru po Fifloka :P
oczywiscie jak to z FIlipem stalismy chyba z 30min zanim ten zlazł na dół do samochodu ;/
gdy po wielu trudach i zmaganiach bylismy w kupie ruszylismy :P zajechalismy na stacje benzynową made by Carrefour :P na miejscu Spotkałem Wujka Który Tankował Swojego Passata i płakał ze mu duzo wpierdziela paliwska xD jak sie ma VR6 to juz tak jest;)
my zalalismy za 40zł i ruszylismy na podbój wawy;P niestety Braciakowi Grzesia zrobiło sie juz nie dobrze...ach ta młodzieńcza choroba lokomocyjna ;/
i musielismy go odstawic do domku...chociaż miał 1,5h przejaźdzke po miescie ;p
w koncu pewni ze mamy wszystko i wszystkich i przygotowani ruszylismy ;p
trasa była spokojna mimo nie bardzo sprzyjajacej aury pogodowej i mojego niezbyt pozytywnego humorku...
po drodze mijaliśmy rózne Ciekawe Wioski :P mi. Jeżów, Marianów itp ;)
a jak tylko minelismy Rawe Mazowiecka Seicento mogło rozwinać skrzydełka i rozpedzać sie do milutkich 130Km/h :P
oczywiscie jak to Crazy Seicento bralismy wszystko co sie ruszało co nie znaczy ze nas tez nie brali co wieksi zapalency ale czego wymagać pod poczciwej niezastąpionej 900ki gdzie jak trzeba rogi pokaze ;P
w koncu dojechalismy do granic warszawy, a skad o tym wiedzielismy??...
...bo stalismy w korku -.-
z w miare żwawym ruchem dojechalismy do znanego juz nam parkingu Park & run :P
pierwszy kierunek :P Metro
zakupilismy bileciki i ruszylismy;) zwiedzalismy rózne miejsca, jeździlismy windami mi. w 16 pietrowym wieżowcu do którego włamalismy sie kluczykami do mieszkania filipa xD
były tramwaje ;P krancówka na zadupiu INdustrial itp ;p
głodni ruszylismy do punktu przeznaczenia podruzy czyli..... BURGER KING xD
zaopatrzeni w pozywienie z usmiechem na ryju zajadalismy sie sporymi rozmiarów bułkami xD
po obiadku ruszylismy dalej i...trafilismy na Ulice ALTERNATYWY 4 tak dokładnie tą ulice z znanego starego serialu :) jedyny budynek który nie został wogole modernizowany :P
ucieszeni wrócilismy do Samochodu :P no i zaczeły sie przygody ;P
okazuje sie ze szwankkuje mi alternator ;/
ledwo co ODpaliłem seja....ale odpalił o własnych siłach ^^
i na właczonych tylko wyłacznie oswietleniu ruszylismy w kierunku domu ;P
niestety po analizowaniu wskaznika poziomy Podtlenku LPG ;P doszlismy do wniosku ze nie styknie nam na powrót...fakt jak wczesniej podbijalismy wawke gaz był duzo tanszy i inne czynniki wtedy były.. mi. nie tankowany był do pustego zbiornika
zajechalismy na najblizsza stacyjke i zalalismy z 10l które spokojnie by pozwoliły nam na powrót;) ale przygód ciag dalszy... juz sam niechciał odpalic...yhh... z popychu na szczescie dał rade;) nie ma to jak Brak zaawansowanej elektroniki w samochodzie :D
no i podruz w miare spokojna srednia przedkosc 80-90KM/h coby oszczednie i nie gwałtownie bo po mocniejszym wscisniecu gazu dziwnym zjawiskiem przygasaly wszelkie urzadzenia elektryczne w samochodzie nie wspominajac o zarówkach...
było Ciemno, była mgła, parowały mi szyby xD swiatła ledwo paliły i Filip dobijał nas pesymistycznymi docinkami xD
na szczescie Seicento jest nie do zdarcia i Cali dojechalismy do Łodzi :D:D:D
I Poraz Kolejny moje autko nie zawiodło i nie było "włoskiej Przygody" :D:D:D
teraz czeka na wymiane alternatorka który sprawdzałem w sklepie kosztuje uwaga... tylko 169zł :D:D:D a nie jak do Fiflokowego padła ponad 400zł
Ogolnie Chciałbym POdziekować moim Wszystkim Przyjaciołom za Potrzymywanie mnie na duchu, pocieszanie itp. z POwodu niezaciekawej obecnej sytuacji...
Dziekuje Ekipie ze Mogłem sie oderwac od Rzeczywistosci i Problemów które zostawiłem w Łodzi :)
no i Przedewszystkim POzdro Dla wszystkich Czytajacych i komentujacych notki ;)
"Swiat staje się piekny w Wymiarach Serca"