Moja nowa tapeta^^ Jest w takiej rozdzielczści, że piegi można liczyć, choć się nie da, bo ich chyba tyle co gwiazd na niebie ;)
Myślę o mieszkaniu. Jak je umeblujemy, co wyląduje na ścianach, co nam będzie potrzebne, no jak je umeblujemy i... w ogóle jak to będzie.
Etap ścian. Hah.
"Nie jestem lekomanem. Walczę z bólem. Choć, kto wie? Może się mylę, bo jestem zbyt naćpany?"
Mamy ten sam problem, House. A właściwie... czy to jest problem?
I nie, nie wiecie o czym mówię, choćby znowu nie wiem jak bardzo by się wam wydawało, że wiecie.
Użytkownik jetblackdream
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.