moglismy jednym być, a teraz nawet trudno mówić o tym, że żyjemy osobno.
nie mogłam pogodzić się ze świadomością, że musimy żyć osobno,
bez szans na budzenie się w jednym łóżku, bez szans na miłość,
którą można karmić się otwarcie, na oczach wszystkich, bez krat, bez granic, bez zakazów, bez ram, bez oburzenia,
bez napiętnowania i pogardy świata.
bez opamiętania...
spotkanie kogoś, kogo pokocha się z wzajemnością, jest wspaniałym uczuciem...
ale spotkanie bratniej duszy jest uczuciem chyba jeszcze wspanialszym.
bratnia dusza to ktoś,
kto rozumie Cię lepiej niż ktokolwiek inny,
kocha Cię bardziej niż ktokolwiek inny,
będzie przy Tobie zawsze, bez względu na wszystko.
podobno nic nie trwa wiecznie,
ale czasami miłość trwa nawet wtedy, kiedy ukochana osoba odejdzie...
nic dwa razy się nie zdarza ale są takie dni, które za wszelką cenę chciałoby się przeżyć jeszcze raz..