Chciałaby się sama zrozumieć jak można kochać kogoś nadal przez tak długą rozłake. Chciałaby znalesc jakis drogowskaz który pomoże jej na nowo żyć i cieszyc się małymi rzeczami. Jej życie ciężko zrozumieć . Sama siebie nie potrafi czasem zrozumieć. Przecież upłynęło sporo lat kiedy jej były dzieli z kimś innym codzienność.
Sporo lat straciła na życie z nadzieją ze on wróci. Przegapila kawałek życia swego. Nie potrafiła odnaleźć sensu życia bez niego. Myślała że się zakocha ze Bedzie potrafiła na nowo kogoś pokochać Ale za każdym razem oszukiwala sama siebie . Jej serce zablokowalo jej chęć dawania z siebie. Nie potrafi się angażować w nowe znajomości . Nie potrafi z siebie dac uczucia komuś kto jest dla niej idealny. Nie jest prawdziwa . Pogubila swoje myśli uczucia w przeszłości która codziennie ja przytłacza. Nie rozumie siebie jak może mieć taka blokadę przed kimś kto jest dla niej tak dobry i kto doceniają ja taka jaką jest. Wspiera zawsze kiedy coś w jej życiu idzie nie tak. Kolejny chłopak na medal. Tylko czemu ona musi tak bardzo to niszczyć !? Czasami chciałaby już iść nową drogą bez tej przeszłości zacząć żyć i z kimś innym dzielić trosk i na pół. I kochać kogoś ze wzajemnością... tak jak kocha swoja pierwszą prawdziwa miłość do dzisiaj . Jak blokadę zniszczyć by zapobiec cierpieniu tego co nie jest wart. Nie chce co oszukiwać i być dla niego wyzwaniem do tego uczucia żeby tak jak ona czuje się kochana. Też chce kochać i spać komuś cala siebie. Proszę pomóż Boże bym już nigdy nie skrzywdził A siebie i kogoś kto na to nie zasługuje. Proszę pomóż by już wyleczyć się na zawsze z tej powierzonej miłości która kiedyś komuś dałam ...
Inni zdjęcia: Kowalik slaw3001464 akcentova:) dorcia2700Kora i seat. ezekh114"Urwana"droga andrzej73Urząd ma Święto bluebird11Późno już elmar^^ szarooka9325*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz