Jest to pierwszy wpis do elektronicznego pamiętnika , oczywiście wszystko miało być na papierze lecz wyszło inaczej
Kochanie jest 09-03-2012 r jesteśmy razem "równo" 146 dni
Przez te kilkadziesiąt dni wydarzyło się bardzo wiele ; puszczałyśmy światełko do nieba, spędziłyśmy mnóstwo fantastycznych wieczorów razem, robiłyśmy szejki psując mikser ( na dzień dzisiejszy mama jeszcze o niczym nie wie)
Nakręciłyśmy film krótkometrażowy który krąży w sieci. Mogła bym wymieniać godzinami, mogła bym też mówić o tym jaka jesteś wspaniała, wyrozumiała i troskliwa. ale oczywiście w każdym związku są wzloty i upadki, niestety w naszym tych upadków było o wiele za dużo. Tak Kochanie wiem , jestem zbyt nerwowa, zaborcza i zazdrosna ale moja niska samoocena jest jednym z powodów mojego zachowania. bo wiesz, gdy tak na Ciebie czasami patrze gdy tego nie widzisz, nawet nie wiesz jaka jestem dumna ze jestem z tak wspaniałą Kobietą , ze mogę budzić się przy Tobie, ze możemy jeść wspólne śniadania obiady kolacje. wiem ze nie jestem idealna ale uwierz staram się i nie zawsze mi tp wychodz. Będę o Ciebie walczyła o nasz związek, abym mogła każdego dnia dawać Ci szczęście abyś dzięki mnie się uśmiechała. Nie chce myśleć o tym co było kiedyś w moim i Twoim życiu chce zacząć żyć na nowo z Tobą nie rozdrapując starych ran.
Połamany ludzik, bez ciebie wszystko nie ma sensu.