****
Robi się coraz cieplej..
Wszystko nabiera kolorów..
Ja myślę o Tobie znowu..
Twoje piekne oczy..
Niczym najjaśniejsze gwiazdy w nocy..
Nóżki zgrabne..
Powabne..
Jak cień anioła..
Mam na ich punkcie fioła..
Gdy oplatały mnie dookoła...
I nie chciały wypuścić..
W objęciach twych znów się rozpuścić..
Zapomnieć o całym świecie..
Przy jedynej wartej uwagi kobiecie..
Pachnącym kwiecie..
Najważniejszej życia
postaci..
Tak bardzo nie chciałem
tego stracić..
Teraz za błędy muszę płacić..
W żalu zatracić..
W smutku pogrążyć..
Chciałbym z przeprosinami
zdążyć
cofnąć czas..
Uratować nas..
Głupiego błazna..
i dumną, silną księżniczkę..
W jej pamięci już niknę..
Nigdy nie zniknie..
Wykuta w mej duszy..
Jedyna rzecz która się nie kruszy..
Cała reszta mnie..
Pyłem już jest..
Potrzebny już tylko wietrzny dzień..
BP.