**
Im dłużej leżę,
tym trudniej mi wstać..
Im dłużej oddycham,
tym trudniej mi żyć..
Im dłużej tęsknie,
tym trudniej mi zapomnieć..
Im dłużej przebywam w mej głowie,
tym trudniej mi wrócić..
Im bardziej jestem zmęczony,
tym ciężej mi odpocząć..
Czy jest szansa,
na wybicie się z tego koła..?
Czy znajdę kiedyś drogę,
prowadząca do spokoju i szczęścia..??
Szczęścia zatopionego wraz, z
nadzieją..
Oto dwa pytania na dziś,
jutro i na zawsze..
Przed siebie patrzę,
zawsze widzę zakręt..
Potrzebny mi pęd,
by wypaść za koła obręcze..
Uwolnić się i klęczeć..
Dziękując i
nie prosząc o nic więcej już..
bezBłędny P.