photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 STYCZNIA 2010

Ostatnio zaobserwowałam coś dziwnego. Będąc na drinku z dziewczynami wcale nie bawiłam się dobrze. Wręcz przeciwnie.. Wróciły wspomnienia, jak to po każdej imprezie wracałam do domu, dzwoniłam do Ciebie, a Ty wychodziłeś, żeby mnie spotkać i żebym mogła spokojnie w Twoich ramoinach zasnąć. Ale to nie wszystko. Zdaje mi się też, że wyrosłam z imprez, upijania się dla zabawy i robienie z siebie na siłę kogoś szczęśliwego. Tak na dobrą sprawę, to nikomu nie podoba się bycie samemu, a jak ktoś tak uważa, to się oklłamuje i prędzej czy pózniej sie zoriętuje, że tak nie jest. Ja np. miałam wrażenie ostatnio, że to ja się zmieniłam, albo moje przyjaciółki. W sensie, że albo ja dorosłam, albo one się cofnęły. Zamiast pogadać o czymś sensownym one zaczęły nawijać o błyszczykach. Ja wiem, że to jest takie gadanie babskie, że każde dziewczyny o tym gadają, ale jakoś mi nie leży taki temat. Wolę pogadać o czymś bardziej skomplikowanym, niż o tym, że 'ten błyszczyk jest taki słodziutki, że ledwo się powstrzymuję, żeby go nie zlizać z warg! ;o' Nie wiedzieć czemu strasznie chciałam wtedy pójść do domu, ale nie poszłam, bo obiecałam dziewczynom tego drinka już dawno temu. Nie miałam wyjścia. Musiałam zostać.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika jestemtwojakokaina.