Mielno 2009... zastanawiam się co by tu zepsuć :]
Kompa dalej brak.
A ten z którego pisze notke jest porzyczony. :]
A jutro go oddaje i znowu dzwońcie jak coś wsumie to dzwońcie pisze z lekką ironią bo telefony wcale sie nie urywają tak jak na to liczyłam wsumie to nie wogule nikt do mnie nie dzwonie.
Dopiero teraz to sobie uświadomiłam że od 2 tygodni nie dostałam żadnego sms'a.
Hm... ejj tak naprawde aż tak bardzo mnie nie lubici?
A zresztą i tak mam to w dupie bo w piątek nie siedze w domu.
W sobote przegapiam "gotowe na wszystko" bo jestem na imprezie.
Fakt że nikt mnie na nią osobiście nie zaprosił nie dostała maila z imiennym zaproszeniem ale i tak świetnie się bawie i nikt mnie z tych imprez nie wyrzuca.
A waszych komętarzy o treści trzeba się spotkać nie potrzebuje...bo i tak się nie spotkamy.
A potem tylko tani wykręt bo nie miałam twojego numeru (wcale nie jest w opisie na gg 24/h wcale nie jest podany w 2 ostatnich notkach i na mojej naszej klasie i nie można poprosić kogoś o mój numer)
Ale szczerze leje na to ... taaak mam to w dupie ot co :] fałszywe przyjaźnie szybko gasną a ja nie mam zamiaru cały czas dzwonić i prosić się o spotkanie przynajmniej raz ty zadzwoń i wyjdż z inicjatywą.
Podsumowując liczą się ci którzy sami chcą się spotkać.
A wy którzy spotkacie się tylko wtedy kiedy to ja zadzwonie jebcie się na swoje szanowne plecki :]
CIAO :*
Dla tych którzy zrozumieli aluzje : 500 341 824
dla tych którym tak naprawde zależy :*