Witam ,jestem mamą małego atopika . Kacper ma 12 miesięcy i od drugiego tygodnia życia walczy z AZS w postaci średniej . Jako ,że to moj drugi syn,który walczy z tą chorobą mam już doświadczenie i chce się z wami nim podzielić . Wiem jak ciężko jest patrzeć na swędzenie ,rany ,zmęczenie waszych dzieci . Postaram się was wesprzeć i pokazać jak możemy ulżyć naszym maluchom . AZS jak wiadomo jest obszerną zachaczajaca o wiele tematów choroba , dieta ,środowisko ,alergeny ,bakterie ,posterunku,rany rozległe ,astma wiele wiele innych ... zajmę się każdym z tych tematów a zacznę od początku ... dodatkowo postaram się wrzucać przepisy dla naszych bezmlecznych dzieciaków ,bo jak wiadomo ,nasze skarby mogą jeść coraz mniej rzeczy ,ponieważ z roku na rok sztucznie przetwazana żywność stała się jednym wielkim alergenem dla wrażliwych jelit naszych pociech . Gdy dziecko się urodzi mamy podejmują decyzje karmię naturalnie .... lub....karmię sztucznie .... decyzje łatwiej podjąć gdy dziecko jest zdrowe ,a co gdy ma się małego atopka? Co lepsze dla dziecka ? Jak to było u was ,czy zalujecie swojej decyzji ,jeśli tak dlaczego ? Dodam ,że ja karmię sztucznym mlekiem a dokładniej neocate LCP ,dlaczego sztuczne mleko i dlaczego właśnie neocate napisze jutro .
Spokojnego snu dla wszystkich !
photoblog
12 MAJA 2016