Cześć koteczki. W końcu wiosna, prawda? w końcu można chodzić bez koszulki po domu... szkoda tylko, że moje koleżanki tak nie robią. Żart oczywiście. ;p
Denerwuje mnie wiosna tylko z jednego wzlędu. Wszędzie te zakochane pary... ja nie mam nic przeciwko temu, że ktoś się przytuli, czy da sobie buziaka w miejscu publicznym, ale to przesiadywanie na ławkach, macanie się i badanie językami migdałków jest obleśne. Może by mi to tak nie przeszkadzało, jakbym był w związku. Też tak macie? Że jak jesteście sami, to jakoś tak często Was gryzie widok zakochanych par?
CUDO
http://www.youtube.com/watch?v=xR0DKOGco_o
może mi ktoś wyjaśnić co tu się dzieje? kto polecił moje zdjęcie?! przyznać się! ;p
http://pokazywarka.pl/y0tslg/