photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 CZERWCA 2014

Szybkowsko dochodzi do siebie. Raz jest lepiej, po chwili znow nie potrafi oddychac. Oczyszcza sie z tej calej gonitwy, dwa miesiace z zycia, a nie jest w stanie powiedziec co takiego sie dzialo, kiedy i jak, bo nie mialam czasu nawet na zastanowienie sie po co to.

 

Szpital, szpital, szpital,rzygam juz tym.

Patrze przez okno, na sufit, chodze w te i z powrotem, spie, czytam,siedze na necie, czyli robie to a co brakowalo mi czasu

 

Przede wszystkim sie lecze, aby moc biegac, plywac, czy sie smiac bez zbednych klopotow.

 

Niedziela dom?

Wtorek Chorzow.

Sroda- Kamieniec!

 

 

 

Czyli niedziela, poniedzialek i wtorek do dyspozycji w Bytomiu. Ale od teraz na spokojnie. W koncu nic nie trzeba robic na juz, prawda?

 

 

2 tygodnie rehabilitacji. dla odmiany drogi oddechowe, mus to mus.

a potem basen, basen, ania, basen, zakupy, daszing, chechlo, basen, ania, btr, daszing, btr, basen ania.

 

 

 

 

 

Dobranoc.

 

Komentarze

bluexeyes8 Cudne ;3
26/06/2014 10:02:38
angel124 Kochanie wierzę w Ciebie <3!
26/06/2014 8:55:22

Informacje o jestemloczek


Inni zdjęcia: :) dorcia2700Poczuły wiosnę bluebird11* * * * takapaulinkaZarosło. ezekh114Maskotek pamietnikpotworaKlasyka tematu judgafNa dobranoc czarny.... halinamOstatni LOT bluebird11Przed sezonem andrzej73Ława z kloca. ezekh114