Kochanie chciał bym ci powiedzieć że tak bardzo cię kocham
W każdy dzień, każdego miesiąca, każdego roku
Chce stać zawsze kochanie u twego boku.
Chce zamykać oczy i widzieć tylko ciebie
Nie wiedzieć czy jestem wciąż na ziemi czy już w niebie
Chce zasypiać wtulonu w towoje miękkie ciało
Chce Cię bronić by ci sie nigdy nic nie stało
Chce patrzeć na ciebie kiedy w blasku słońca marzysz
W czasie gdy leżymy razem na plaży,
Co do marzeń na plaży chcę z tobą uciec w nie znane
Twoje ciało spowite kroplami w słońcu błyszczy się jak diament
Chce patrzeć w twe oczy które mają wszystkie kolory tęczy
Gdy cię przy mnie nie ma to przez brak tych kolorów, szarość mnie męczy
Jesteś jak malarz który koloruje życie
A ja to poeta który pisze dla ciebie wersy w zeszycie
Ty jesteś piękna i rwąca jak Rzeka
Gdzie kolwieg odejdziesz będę na ciebie cierpliwie czekał.
Jesteś gorąca jak ogień i zimna jak lód
raz mnie odrzucasz, raz doceniasz mój tród
Jeseś jak powietrze niezbędne do życia
Nigdy nie mam przed tobą nic do ukrycia
Wstąrzką zawiąrz oczy, będę twym przewodnikiem przez świat
Bo uwafasz mi jestem nie tylko jak chłopak a jak przyjaciel i brat.
I to w życiu jest najważniejsze
że uskuteczniami w sobie szczęsice
Kiedyś nadejdzie taki dzień
Gdy otworzysz oczy i zdziwisz się
Cały dom będzię wysłany płatkami róż
Rozpalony kominek, a za oknem pasmo gór
Wtedy Ci powiem to co dla mnie ważniejsze
I symboliczny okrąg ci wręcze.
Potem zabiorę Cię na koniec świata
Gdzie los bedzie nasze ręce do końca życia splatał
Bo zawsze wspaniale jest sobie pomarzyć
Zwiedzimy cały świat od Australi po Paryż.
Jestem jaki jestem i dla Ciebie nigdy się zmienie
A i chce na koniec przywołac jedno wspomninie
Pamiętasz sylwestra to nasze głęboke spojrzenie?
Wpatrując się w ciebie orzekłem sobie jedno postanowienie.
Stac przy tobie oko w oko i ramię w ramię
Być przy tobie na wieki, wieków AMEN.